Contributor
Iga Makhankova
Subscribe to newsletter
Subscribe
Share

Wzrost rentowności amerykańskich obligacji pomógł dolarowi

Niepokojący wzrost rentowności amerykańskich obligacji, szczególnie długoterminowych, w dalszym ciągu ciążył na notowaniach walut europejskich oraz rynków wschodzących. Istotny w tym kontekście będzie czwartkowy odczyt inflacji CPI z USA. Jeśli dane rozczarują, rynek może czekać duża zmienność.
In The News
Niepokojący wzrost rentowności amerykańskich obligacji, szczególnie długoterminowych, w dalszym ciągu ciążył na notowaniach walut europejskich oraz rynków wschodzących. Istotny w tym kontekście będzie czwartkowy odczyt inflacji CPI z USA. Jeśli dane rozczarują, rynek może czekać duża zmienność.

Rynek prawdopodobnie za bardzo przekonał się do założenia o deprecjacji dolara po sygnałach z Fedu sugerujących, że może być to koniec podnoszenia stóp procentowych. Krótkie pozycje na dolara są rozciągnięte, a popularne w tym roku transakcje (długie na waluty rynków wschodzących i euro, a krótkie na dolara) przeżywają gorsze chwile. Winą za to obarcza się obniżenie amerykańskiego ratingu kredytowego przez agencję Fitch, wątpimy jednak, że pojedynczy raport naprawdę miał aż takie znaczenie dla gospodarki i rynku, które poddawane są najgłębszym analizom na świecie.

Kalendarz na ten tydzień nie obfituje w publikacje. Najważniejszy będzie czwartkowy (10.08) odczyt amerykańskiej inflacji CPI za lipiec. Wzrost rentowności amerykańskich obligacji (a za nimi, jak zwykle, innych na świecie) wydaje nam się na razie zjawiskiem technicznym, po trosze niezgodnym z dobrymi wieściami, jakie dostawaliśmy w kontekście dynamiki cen. Raport o CPI za lipiec i potencjalne potwierdzenie dezinflacyjnego trendu w USA nabierają wobec tego dodatkowego znaczenia. Mniejsza rynkowa płynność, wynikająca z okresu wakacyjnego, może wpłynąć na zintensyfikowanie ruchów walutowych wywołanych publikacją raportu.

Wzrost rentowności amerykańskich obligacji pomógł dolarowi

PLN

W ubiegłym tygodniu wspomnieliśmy o możliwości realizacji zysków na złotym i rzeczywiście niedługo później doświadczył on dość gwałtownej wyprzedaży. W ostatnich dniach niekorzystne dla złotego było również otoczenie zewnętrzne. Kurs EUR/PLN dokonał jednak zwrotu i w poniedziałek 7.08 na poziomie 4,42 jest niewiele powyżej ostatnich minimów. W stosunku do podobnych walut złoty cechuje się odpornością, co wzmacnia nasze pozytywne przekonania dotyczące jego perspektyw.

Dane z Polski w ubiegłym tygodniu były mieszane. Inflacja spadła poniżej oczekiwanego poziomu, do 10,8% w lipcu, co ośmieliło rynki do wyceny silniejszych cięć stóp procentowych. PMI dla przemysłu zawiódł, spadając do najniższego od listopada 2022 r. poziomu 43,5 pkt.

Wykres 1: PMI dla sektora przemysłowego w Polsce (2021 – 2023)

PMI dla sektora przemysłowego w Polsce (2021 – 2023)

Źródło: Bloomberg Data: 07.08.2023

 

Dane dotyczące krajowej aktywności gospodarczej są w ostatnim czasie kiepskie, co również przemawia za obniżeniem stóp procentowych w nadchodzących miesiącach. Publikowany pod koniec miesiąca sierpniowy odczyt inflacji będzie miał kluczowe znaczenie dla najbliższego, wrześniowego posiedzenia NBP, które jest obecnie postrzegane jako to, które może rozpocząć cykl obniżek.

 

EUR

 

Odczyt PKB w II kwartale i wstępny dotyczący inflacji w lipcu dostarczyły mieszanych danych. Zgodnie z pierwszym gospodarka w II kwartale nieco odżyła, choć dynamika jej wzrostu jest bardzo niska (0,3% w ujęciu kwartalnym). Drugi zaś nie wskazał na trend dezinflacyjny, przynajmniej w kontekście miary bazowej, która wyniosła 5,5%, przewyższając oczekiwania i jest bliska rekordowych wartości.

 

Wykres 1: Wzrost PKB strefy euro (2021 – 2023)

Wzrost PKB strefy euro (2021 – 2023)

Źródło: Refinitiv Datastream Data: 07.08.2023

Zachowanie euro pozostaje zależne od polityki Europejskiego Banku Centralnego, dla której kluczowe będą nadchodzące publikacje danych. Nie jest dla nas jasne, jak rozwiązana zostanie dychotomia między słabą aktywnością gospodarczą i uporczywie wysoką inflacją bazową w strefie euro. Sądzimy jednak, że kwartalne raporty dotyczące płac – w dalszej części sierpnia z Niemiec i w połowie września ze strefy euro – będą w tym kontekście niezwykle istotne. Mocny wzrost zarobków może wzmocnić obawy dotyczące spirali płacowo-cenowej i wesprzeć zakłady za dodatkowym zacieśnieniem polityki EBC.

 

USD

 

Dane z lipcowego raportu NFP (non-farm payrolls) z amerykańskiego rynku pracy były mieszane. Główny odczyt był zgodny ze stopniowym rozluźnieniem sytuacji – przyrost wakatów spadł poniżej 200 tys. i drugi miesiąc z rzędu był niższy niż oczekiwano (po 14 miesiącach zaskakiwania w górę). Stopa bezrobocia pozostaje jednak blisko rekordowych minimów i niespodziewanie spadła do 3,5%, a co ważniejsze, wzrost płac zaskoczył w górę.

Istotniejsze niż raport NFP będą dla Rezerwy Federalnej czwartkowe (10.08) dane o inflacji. Rynki zakładają optymistycznie, że miesięczna dynamika cen bazowych będzie zgodna z inflacją rzędu 2–3% w skali roku, wpisując się w ostatni trend dezinflacyjny. Rozczarowanie w tym kontekście może spowodować znaczną zmienność rynkową, biorąc pod uwagę, jak wątły wydaje się stan rynku obligacji.

 

Wykres 2: Zmiana zatrudnienia w sektorach pozarolniczych (NFP) w USA (2022 – 2023)